Daj sobie szansę! – Festiwal Pasji i Talentów SPRING 2020

Dwunastu prelegentów, sześćdziesięciu uczestników, dwudziestu siedmiu wolontariuszy, trzy organizacje działające dla młodzieży oraz prawie trzysta metrów kwadratowych powierzchni warsztatowej. Chociaż liczby robią wrażenie, ważniejsze jest to, czego policzyć nie można – radość, pasja, otwartość na drugiego człowieka i dobre relacje, których na Festiwalu Pasji i Talentów SPRING zdecydowanie nie brakowało.

Festiwal Pasji i Talentów SPRING był dla Fundacji Odzyskani wyjątkowym wydarzeniem z kilku powodów. Dzięki niemu poznaliśmy świetnych ludzi, z dwóch niezwykłych organizacji zajmujących się młodzieżą: Young Life oraz Sociomovens. Festiwal SPRING był owocem naszych wspólnych, niemal rocznych przygotowań. Jest ekipa jest moc (i jeszcze do tego dużo śmiechu). Czego chcieć więcej?

Każdy z nas ma trochę inną formę działania, ale towarzyszy nam ta sama misja: być w świecie młodych, budować z nimi relacje, bazując na wartościach chrześcijańskich. Festiwal pokazał w pełni, że nasze rzeczywistości przenikają się, był głębokim doświadczeniem. Towarzyszył nam duży pokój i radość.

Dominik Fąferek, Young Life

Wiosna jesienią

Nie udałoby się, gdyby nie wsparcie Fundacji PZU, dzięki któremu mogliśmy zorganizować aż 12 różnych warsztatów i koncert Wojciecha Mazurka, a także nakarmić naszych uczestników pizzą i drożdżówkami. Pewnym wyzwaniem była pandemia. Początkowo Festiwal SPRING, jak sama nazwa wskazuje, miał odbyć się pierwszego dnia wiosny. Kiedy zaczęły pojawiać się pierwsze ograniczenia, zdecydowaliśmy przełożyć go na 5 września. Wiosna jesienią? Czemu nie! Nie takie rzeczy widział rok 2020.

Cieszę się, że udało nam się stworzyć przestrzeń, w której każdy czuł się chciany i ważny. Radość wisiała w powietrzu zarówno podczas warsztatów, jak i przerw. Mam nadzieję, że dzięki dobrej atmosferze wielu młodych ludzi na nowo uwierzyło w swoje możliwości.

Joanna Mazur, Fundacja Odzyskani

Przez cały czas trwania Festiwalu towarzyszyło nam hasło przewodnie. Make a difference, czyli „daj sobie szansę na zmianę”. Jak tłumaczy pomysłodawca, Grzegorz Zbiorczyk z Sociomovens: – Chodziło o to, żeby uczestnicy odkryli w sobie coś nowego, znaleźli motywację, żeby zmienić coś w swoim życiu. Festiwal, wszystkie spotkania, warsztaty i przerwy miały być przestrzenią, w której ta zmiana może się zadziać.

Warsztaty, ach warsztaty!

Po krótkiej integracji rozpoczęła się pierwsza tura warsztatów. W największej sali uczestnicy warsztatów teatralnych pod okiem Pawła Nygi z Teatru Droga wykonywali ćwiczenia, które miały pomóc im oswoić się z własnym ciałem, a potem przygotowywali pantominę. Po sąsiedzku warsztaty komiksowe prowadził Paweł Piechnik, poznański komiksiarz, autor Chleba Wolnościowego i storyboardów do gry Wiedźmin. W tym samym czasie w drugiej sali uczestnicy warsztatów ekologicznych Zero Waste dowiadywali się, co mogą zrobić dla planety i szyli torebki wielorazowego użytku z firanek. Osoby, które miały trudności z zagadnieniami poruszanymi w szkole, mogły spotykać się z „odrabiaczami zadań”, czyli wolontariuszami z Fundacji Young Life, którym nie straszna ani matematyka ani gramatyka.

Prowadzenie warsztatów teatralnych dla młodych ludzi podczas festiwalu pasji SPRING 2020 było przyjemnością. Młodzież od początku zaangażowała się w proponowane ćwiczenia i zadania aktorskie. Miło było doświadczyć ich entuzjazmu, kreatywności, spontaniczności na scenie. Spotkałem młodych ludzi chcących się rozwijać. Sam wyszedłem z nową energią – „zarażony wiosną młodości”  

Paweł Nyga, Teatr Droga

Po krótkiej przerwie zaczęliśmy drugą turę zajęć. Na warsztatach dziennikarskich młodzi głowili się jak opisać kolor pomidora na dwadzieścia różnych sposób, a w czasie drugiej części warsztatów teatralnych ćwiczyli dykcję i uczyli się interpretować poezję na różne sposoby. Równie ciekawe rzeczy działy się w drugiej sali. Grzegorz Zbiorczyk z Sociomovens zdradzał młodym ludziom, jak zmienić świat, organizując akcje charytatywne, zaś na warsztatach Pastelove uczestnicy wcielali się w projektantów mody, tworząc własne malunki na płóciennych torbach.

Festiwal SPRING sprawił, że zaczęłam zastanawiać się nad swoją pasją i pracą, którą będę wykonywać w przyszłości. Chociaż już studiuję, nadal szukam czegoś nowego. Żyję na maksa, poznaję nowych ludzi i wzbogacam doświadczenie. Rozwój jest ważny w każdym wieku. Niezależnie czy uczysz się w szkole, czy chodzisz na uczelnię lub skończyłeś studia i pracujesz. Kiedy człowiek się rozwija, dostrzega piękno tego świata.

Wiktoria, uczestniczka warsztatów

Z wielkim entuzjazmem już niemal nasz tradycyjny, fundacyjny obiad, czyli… pizzę. W czasie przerw można było nie tylko coś przekąsić, ale także zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie na ściance. Po obiedzie nadszedł czas na ostatnią partię warsztatów. Uczestnicy warsztatów fotograficznych razem z fotografką Zuzanną Szczerbińską myszkowali po Galerii u Jezuitów w poszukiwaniu najlepszej scenerii i kadrów do swoich portretów. Natalia Niemiec wprowadzała młodych w arkana sztuki kaligrafii, a Maciej Bajon i Marek Buczek ze wspólnoty L’Arche opowiadali o pięknie życia pośród osób z niepełnosprawnościami. Niezłą sztuką skończyły się warsztaty plastyczne Sylwii Korczak, gdzie uczestnicy mierzyli się z trzema różnymi zadaniami, wymagającymi od nich nie lada kreatywności.

Z pasją w życie

Zwieńczeniem Festiwalu był klub, kabinkowanie i koncert Wojciecha Mazurka. Wolontariusze z Young Life przygotowali przedstawienie iście kabaretowe z efektami specjalnymi w postaci wybuchu coca-coli oraz dobrym przesłaniem. Młodzi mogli wysłuchać świadectwa Tobiasza, który podzielił się tym, jak Pan Bóg zamienił wodę jego życia w wyborne wino. W czasie kabinkowania natomiast… a tego jednak nie zdradzimy. Niech kabinkowanie pozostanie tajemnicą, wzbudza ciekawość i zachęca do zadawania pytań. A także do przyjścia, kiedy – jak mamy nadzieję – wspólnymi siłami uda się zorganizować kolejny duży event, na którym będziemy zarażać się wzajemnie pasją życia.